Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Rząd z programem rozwoju polskich portów

infoship
16.12.2016 13:26
0 Komentarzy

Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowejprzygotowuje program rozwoju polskich portów morskich do 2020 roku, zperspektywą do 2030. Jak powiedział wiceminister gospodarki morskiej PawełBrzezicki, jego głównym celem będzie poprawa konkurencyjności portów.

Podczas posiedzenia w środę sejmowej Komisji GospodarkiMorskiej i Żeglugi Śródlądowej Paweł Brzezicki poinformował, że resort”prowadzi obecnie prace nad programem rozwoju polskich portów morskich do 2020roku, z perspektywą do 2030″.

„Chcemy przekazać projekt programu podniesieniakonkurencyjności do końca I kw. przyszłego roku (do Rady Ministrów – PAP)” ?dodał. Wyjaśnił, że głównym celem programu będzie poprawa konkurencyjnościpolskich portów wobec innych portów europejskich oraz wzrost ich udziału wrozwoju społeczno-gospodarczym kraju.

Zdaniem uczestniczących w posiedzeniu Komisjiprzedstawicieli portów morskich, do największych trudności w rozwoju ichprzedsiębiorstw należą: brak dostatecznych funduszy na niezbędne inwestycje,obszary Natura 2000, wymagania Konserwatora Zabytków oraz sprawy własnościowe iodszkodowawcze.

Port w Gdańsku w najbliższych latach będzie pogłębiał torwodny i remontował nabrzeże. Dyrektor ds. infrastruktury w Zarządzie MorskiegoPortu Gdańsk, Marcin Osowski zwrócił uwagę, że przy okazji inwestycji”natknęliśmy się na dwa istotne i strategiczne problemy związane m.in. zobszarem Natura 2000″. Zaznaczył, że „cały port zewnętrzny wzdłuż linii ZatokiGdańskiej jest włączony do obszaru Natura 2000”. „W związku z tym w obszarzepirsów i nabrzeży w porcie zewnętrznym jakikolwiek remont wymaga pełnejprocedury środowiskowej ze wszystkimi pozwoleniami, co wiadomo, jak długo trwa”? tłumaczył.

Dodał też, że Wojewódzki Konserwator Zabytków „traktujekażdą starą infrastrukturę jako wartościową z punktu widzenia substancjizabytkowej nie bacząc na rozwój portu. Automatycznie i rutynowo wpisujewłaściwie wszystkie obiekty, które Zarząd w związku z planowanymi inwestycjamiplanuje przeznaczyć do rozbiórki” – dodał.

Szef biura strategii i rozwoju portu w Zarządzie MorskichPortów Szczecin-Świnoujście, Marek Trojnar za największą trudność w rozwojuportu uznał brak pieniędzy. „To nie znaczy, że środków nie ma, ale one są poprostu za małe w stosunku do potrzeb” ? dodał. Mówiąc o wartości inwestycjiwyjaśnił, że „w latach 2004-2006 mieliśmy 150 mln zł, w latach 2007-2013 to jużbyło 400 mln zł, a na lata 2014-2020, jeżeli uda nam się otrzymać pieniądze nawszystkie zadania, to będzie 800 mln zł”.

Przyznał, że problemy występują w zakresie dostępu do portuod strony lądu i wody. „Tutaj wymaganych jest bardzo dużo inwestycji, ale myich nie możemy realizować, bo to jest poza granicami portu” ? tłumaczył. Zapewnił,że port stara się w tym zakresie współpracować z PKP PLK, z gminami Szczecin iŚwinoujście, z GDDKiA. „To w pewnej części nam się udaje () lada dzień będziepodpisana umowa na poprawę dostępu kolejowego do portu, to jest 650 mln zł” ?argumentował.

Prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia, Adam Mellerzaznaczył, że port w Gdyni „ma mało szans na rozwój swoich terenów, bo jestotoczony miastem”.

-„Właściwie jedynym takim terenem, o który ostatnio bardzomocno walczymy, są tereny Stoczni Marynarki Wojennej, która jest w tej chwili wlikwidacji” ? dodał. Dwa tygodnie temu syndyk ogłosiła przetarg na sprzedażprzedsiębiorstwa. Wyjaśnił, że port nie może kupić całego przedsiębiorstwa, boma ustawowy zakaz prowadzenia działalności stoczniowej.

Kluczową inwestycją dla portu w Gdyni jest budowa nowejobrotnicy o średnicy 480 metrów, dzięki której do portu będą mogły wpływaćwiększe jednostki. Budowa obrotnicy pozwalającej na obrócenie statku przedwejściem do portu możliwa będzie dzięki wcześniejszemu zakupowi kawałka terenuod stoczni Marynarki Wojennej. Meller wyraził nadzieję, że „wreszcieprzystąpimy do budowy obrotnicy”. Wiceminister Brzezicki powiedział, że „manadzieję, a może nawet pewność (…), że przystąpimy do budowy tej obrotnicybardzo szybko”. Ponadto rozwój gdyńskiego portu ograniczają: brak liniikolejowej umożliwiającej wyjazd z portu do Bydgoszczy, z pominięciem Trójmiastaoraz brak dobrego wyjazdu dla samochodów. (PAP)

Komentarze