Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Wrocław chce mieć nowy środek transportu: tramwaj wodny

infoship
12.07.2019 16:00
0 Komentarzy

Prezydent miasta zapowiedział prace nad studium wykonalnościma ocenić potencjał uruchomienia Wrocławskiego Tramwaju Wodnego.

Wrocław wraca do pomysłu uruchomienia Wrocławskiego TramwajuWodnego na Odrze. Prezydent miasta, Jacek Sutryk ogłosił rozpoczęcie prac nad studiumwykonalności dla tego projektu. Tramwaj może być nowym, atrakcyjnym środkiemtransportu dla mieszkańców.

-„Wrocław od początku swojego istnienia czerpał korzyści zpołożenia nad Odrą – nie tylko w kontekście handlu, ale przede wszystkimtransportu. Chcemy odkryć na nowo tę drogę poruszania się po mieście. Dlategopostanowiliśmy rozpocząć prace nad Studium Wykonalności Wrocławskiego TramwajuWodnego. Wierzę, że jesteśmy w stanie w pełni wykorzystać potencjał Odry i tymsamym stworzyć dla mieszkańców nowy, atrakcyjny środek transportu – ogłosiłJacek Sutryk, prezydent Wrocławia.

Studium ma ocenić obecny potencjał takiego projektu weWrocławiu. Na pewno odpowie też na sporo pytań. Pomysł zyskał aprobatę uWrocławian. W sondażu, który zorganizowała Gazeta Wrocławska na swojej stronieinternetowej na prawie 2300 głosów większość, bo blisko 54% głosujących było na– tak.

Trzy opcje

Wstępny pomysł jest taki, aby szybkie statki pasażerskieregularnie poruszały się po Odrze na takich odcinkach, aby nie trzeba było ichśluzować, bo to wydłużyło by znacznie czas podróży. Wrocław preferuje statki znapędem ekologicznym lub hybrydowym. Ważne jest również to, aby czas rejsutramwajem wodnym był atrakcyjny w stosunku do jazdy własnym samochodem. Opróczkilkudziesięciu osób w statki mogłyby przewozić też rowery, aby odbywać podróżełączone. Przystanki z założenia mają być zlokalizowane w pobliżu ważnychobiektów, czy osiedli lub blisko przystanków lądowej komunikacji miejskiej.

Pierwsze założenia mówią np. o trasie z okolic jazuOpatowickiego do centrum (tzw Górną Odrą Wrocławską), z ostatnim przystankiemprzy gmachu Uniwersytetu Wrocławskiego lub od śluzy Szczytniki (okolice mostuZwierzynieckiego) tzw. Starą Odrą i kanałem Miejskim do Śluzy Miejskiej wokolice mostu Osobowickiego.

Na mapie zaznaczono również trasę od mostów Pomorskich(Śluzy Mieszczańskiej) do zimowiska barek przy moście Milenijnym i dalej naKozanów i Osobowice.

Wrocław się zmienia

Jedno studium wykonalności na ten temat już powstało w 2005roku. Jednak nie doczekało się realizacji. Jak mówi jego autor Ryszard Majewicz– to były inne czasy.

-„Wtedy specjaliści od transportu stwierdzili co prawda, żeto nie będzie atrakcyjna czasowo forma transportu, jednak prawdziwym powodembyło to, że ustawa o zamówieniach publicznych wyznaczała takie długie okresy narealizację, że trudno byłoby w tym czasie procedować taką inwestycję. I główniez tego powodu zaprzestano realizacji projektu. Uważam jednak, że projekt maduży potencjał i odpowiadałby na potrzeby mieszkańców – mówi Ryszard Majewicz.

Od tamtych czasów wiele się zmieniło. Węzeł wodny na Odrzezostał przebudowany, budowane są coraz bardziej nowoczesne statki. Do ichobsługi nie są potrzebne już trzy osoby a często wystarczy jedna. Technologiepozwalają też np. stworzyć przystanie, które umożliwią automatyczne dokowaniestatków. Tramwaje wodne na świecie zpowodzeniem funkcjonują np. w Oslo czy Amsterdamie (Canal Bus). W Polscepodobne rozwiązanie sprawdza się w Bydgoszczy i Trójmieście.

Tramwaj to nie konkurencja

Czternaście lat temu specjaliści liczyli czas podróży napodstawie rejsów zwykłych statków pasażerskich, które woziły wtedy turystów.Jednak gdyby statki były od podstaw zbudowane dla takiego projektu, rozwijałyodpowiednią prędkość, posiadały dostosowane do wymiany pasażerów szerokie,automatyczne drzwi, ten czas mocno by się skrócił. Istotne jest równieżwyznaczenie w atrakcyjnych miejscach przystanków i zminimalizowanie czasu nawymianę pasażerów.

-„Dobry przykład to Wenecja, tam cumowanie odbywa się szybkoi sprawnie nawet na falach zatoki morskiej i przy zmieniającym się poziomiewody. Cumowanie, wymiana pasażerów, dzwonek i statek płynie dalej – opowiadaRyszard Majewicz, specjalista gospodarki wodnej i pasjonat żeglugi śródlądowej.

Co ważne tramwaj wodny nie ma być też konkurencją dla”białej floty”, która obsługuje głównie turystów i rejsy rekreacyjne. Regularnytramwaj na wodzie ma być alternatywą dla transportu lądowego.

Jak i gdzie miałby ostatecznie kursować, z jakączęstotliwością? Jaki napęd byłby najlepszy dla takiego środka transportu orazile taka inwestycja by kosztowała? Na te wszystkie pytania ma odpowiedziećwłaśnie zlecone przez Prezydenta Studium Wykonalności Wrocławskiego TramwajuWodnego.

Historia tramwaju wodnego

Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej tramwaj wodnykursował we Wrocławiu na trasach:

– Hala Targowa (Przystań przy Hali Targowej) – ŚluzaPiaskowa – Śluza Mieszczańska – Osobowice

– Przystań Zwierzyniecka – Kanał Miejski – Osobowice

– Hala Targowa – Bartoszowice – Przystań Wilhelmshafen(obecnie ul. Braci Gierymskich .

Po zakończeniu II wojny światowej funkcjonowały następującelinie:

– Hala Targowa – Bartoszowice

– Przystań Zwierzyniecka – Kanał Miejski – Osobowice

– Most Pomorski – Osobowice.

Takie rozwiązanie stosowane było we Wrocławiu do lat 50. XXwieku. System komunikacji miejskiej oparty na tzw. tramwajach wodnych. Tenelement stanowił jedynie uzupełnienie innych środków transportu. Były to małestatki wodne przeznaczone do regularnego przewozu pasażerów na wyznaczonychtrasach i według ustalonego rozkładu jazdy. Użytkowane jednostki były statkamimotorowymi, mieszczącymi maksymalnie od 50 do 60 osób. Podstawową różnicą wstosunku do promów jest to, że tramwaj wodny nie łączy dwóch punktów oddzielonychprzeszkodą wodną (np. kursy z jednego brzegu na drugi), a kursuje powyznaczonej trasie regularnie i zgodnie z rozkładem.

Komentarze